Mam na imię Joanna, jestem mamą dwójki dzieci i na co dzień prowadzę studio fitness. Sport przeplatał się w moim życiu w zasadzie od kiedy pamiętam, ale był czysto amatorki i tzw. podwórkowy. Początkowo była fascynacja koszykówką, która trwała dość długo, póżniej szeroko rozumiany fitness. Bieganie pojawiło się po urodzeniu drugiego dziecka (rok 2018), początkowo było bieganie z wózkiem, w zasadzie truchtanie, a później już w pojedynkę lub za rowerkiem dziecięcym 🙂 Według planu zaczęłam trenować 4 lata temu, wcześniej było to bieganie tzw. spontaniczne. Od stycznia 2025 współpracuję z Wojtkiem. Jestem niesamowicie wdzięczna za to, że rozpisuje mi treningi i co bardzo ważne monitoruje treningi wykonane. To jest szalenie ważne, bo plany treningowe można znaleźć w Internecie, ale nikt do tej pory nie monitorował mnie tak świetnie jak Wojtek. Na podstawie analizy układa kolejny plan, plan skrojony na mnie, moje możliwości, moje cele! Już po miesiącu współpracy z WOJTKIEM nabiegałam życiówkę na półmaratonie w Wiązownej osiągając czas 1.28.01, który do tej pory był 1.29.03 (rok 2022) i to nastąpiło po tak krótkim okresie współpracy. Kolejny sukces to Maraton Rzym. Na niełatwej trasie nabiegałam 3.09.35. Chciałabym podkreślić jeszcze raz, że jestem bardzo wdzięczna za współpracę z Wojtkiem i bardzo polecam go jako trenera!!! Co możesz zyskać nawiązując współpracę:



Cześć, mam na imię Piotrek i mam 44 lata. Biegam od 6 lat, a trenuje bieganie od roku. Czy to jakaś różnica? Bardzo duża :) Samo bieganie sprawia dużo przyjemność, ale trenowanie sprawia, że czujesz mniejsze zmęczenie na lekkich biegach, masz zróżnicowane treningi, czyli brak nudy, wzmacniasz cały organizm czyli mniejsze ryzyko kontuzji. Dodatkowo stajesz się bardziej systematyczny i zorganizowany. Takim miłym dodatkiem, dla nie których ważnym, jest stały progres w wynikach. Pod okiem Wojtka trenuje od listopada 2024. Dość spontanicznie zapisałem się na trudny maraton w Rzymie i zdałem sobie sprawę, że sam nie dam rady się do tego przygotować. Od tego zaczęła się nasza współpraca :) Co się zmieniło w trakcie 5 miesięcy przygotowań? Najłatwiej będzie to pokazać w cyferkach. Życiówki; 5km z 21.42 na 19.33, 10km z 43.18 na nie biegłem, półmaraton z 1.42.12 na 1.32.34, maraton z 4.18.28 na 3.24.44. Co się nie zmieniło? Dalej mam czas dla rodziny, dla siebie i jestem w stanie pogodzić treningi z życiem osobistym. Co jeszcze zyskałem trenując u Wojtka? Przede wszystkim plan dopasowany do moich możliwości, moich celów, życia prywatnego i pracy. Stałe wsparcie merytoryczne i mentalne. Możliwość szybkiej konsultacji i analizy tego co poszło dobrze, a co źle. Ciekawe treningi, których często nie mogłem się doczekać :) Polecam :)



Moja przygoda z bieganiem jest bardzo krótka, w wieku 38 lat to niespełna rok. Wcześniejsze amatorskie przygody ze sportem nie dały mi tego co ten krótki czas z bieganiem. Z Wojtkiem znamy się dłuższy czas ze względu na więzi rodzinne. W zasadzie to on przejął mnie w październiku 2024 roku. Od tamtej pory pod jego okiem zacząłem powoli rozumieć sens biegania. Chociaż dziś osiągam czasy o których kiedyś wyłącznie marzyłem to wiem, że przede mną jeszcze sporo wyzwań i nauki. Dla mnie bieganie to walka z samym sobą, ale jednocześnie nie wyobrażam sobie dziś uprawiania tego jakże „łatwego sportu” bez opieki trenerskiej. Cześć to ja Michał, zupełnie ktoś inny niż rok temu. Zupełnie ktoś inny mentalnie, psychicznie i fizycznie.